Sam

Przy dużych zadzianiach zadaniach mam nie rozczarowanie namalowane przyszłością Nad ranem nie zamazane Bardzo ważne uważnie spostrzeżone zza utęsknienia Ma /KST, październik, 2017/

W okularach

Szukamy obrazów I zapomnienia Zapachu szczęścia  Zapachu wspomnienia Podróż w krainę Do ziem nieznanych Piasek i woda Ląd ciepła i mórz Potem wracamy Zapamiętanie  Mocno juz nasze Powraca piękne Lasem Nie gaśnie  /KST, kwiecień 2017/

Dla siły

Rozmawianie malowaniem Najpełniejszej treści Pieści słowa mowa kolor Kolorowa w dzisiejszości Trapi szczegółem w całej pragnącej Nie bez powodu nie byle jak W ten inny sposób Z innym juz teraz urzeczywistnieniem Tego marzenia wypełnia spełnienie Poważniej pójdę  Otrzepnę okruch powodujący bezruch By Tańcem zastąpić  Głos niewidzący /Kwiecień 2017, KST/

Koral

Tulipany otulone koralowym otuleniem bez zasłony zimnej pory odkryte ich brzmieniem Przyleciały ptaki z krajów lagodnej pogody w oceanach kształtów farb swobody łagodnej Dla spaceru po myślach piosenki wesołej   /KST, kwiecień 2017/

Błękit

Błękitem określam porę natchnienia ostatniego wczesno letniego wiosennego Co czuję fotografią zapisuję nie zepsuję delikatności czynnej płynnej i drobnej Radości /KST, marzec 2017/  

Dziś.

Dziś jestem tu
i szukam prawdy i prawdziwości
bardziej niż kiedykolwiek

Uśmiech

Bardzo dużo dobrego
taniego i drogiego
wydarzyło się

Na chodniku.